Co tu wiecej pisac. Kazdy kierowca ma obowiazek obserwowac prawe pobocze. A jesli go nie widzi nie moze kontynuowac jazdy, bo przeciez moze byc znak, a za nim matka wasza. Fakt zaslaniania znakow przez inne pojazdy nie jest zadnym wyjasnieniem. Nie widze – nie jade. Znaczy zatrzymuje sie co skrzyzowanie Al. Krakowskiej i spacerkiem dokonuje rozpoznania. Tak przynajmniej powinni zachowywac sie odpowiedzialni kierowcy, a w szegolnosci ci, ktorzy twierdza, ze g..niane oznakowanie nie moze byc usprawiedliwieniem dla lamania przepisow.
Policja jak najbardziej powinna karac piratow drogowych.
Juz w Czterdziestolatku pokazano jakim zlem jest jazda na pamiec droga jednokierunowa. W Misiu rowniez.
—
Po ptokach. Beret sie sfilcowal… ZNOWU :))))
I niech tak juz zostanie.