Re: auto powypadkowe

Większość robi tak:

-tani szemrany zakład naprawczy z szarej strefy

-tanie używane części tajemniczego pochodzenia

-legenda typu „ZADBANY, NIEBITY, niepaląca baba do kościoła tylko jeżdziła…”

-aledrogo

-HURRA !!!

A w niedzielę rodzinnie do kościółka bez cienie zażenowania i wyrzutów sumienia……….